No i uszyłam sukienkę:-)! To moje kolejne dzieło z Burdy - muszę przyznać, że szyło się bezproblemowo, bo nie nastawiałam się na jakiś wielki sukces..Ostatecznie założyłam, że mogę coś uszyć dla celów trenowania. Jednak okazało się, że to naprawdę prosta sukienka;-) Projekt znalazłam w majowym wydaniu Burdy (Ach, ten majowy numer - wyszedł im od pierwszej do ostatniej strony!) Oto oryginalny
model.
Sukienkę wykrajało się łatwo, składała się z 4 części, które należało ze sobą zszyć. Dodatkowo wszyłam na plecach kryty zamek i zrezygnowałam z wszywanego koronkowego paska.
Oto efekt końcowy: