Miałam dylemat, czy kupować bluzkę, ale przekonała mnie cena (2 złote z groszami), więc moje wahania natychmiastowo się rozwiały - nawet jakbym miała ją zepsuć, to za taką cenę nie będzie mi szkoda;-)
Bluzka była w rozmiarze 20 - wiec 5 rozmiarów większa od mojego, dlatego najpierw zwęziłam ją po bokach (ok. 3-4 cm z każdej strony), jednocześnie zostawiając ją trochę luźniejszą i zwiewną. Linie na dole pokazują linie zwężania:
Jak już fason został zmieniony, ozdobiłam kołnierz złotymi koralikami, na ramionach doszyłam złote ćwieki, a na środku przyszyłam tasiemkę, która stała się imitacją klasycznego zapinania bluzki. Na tasiemkę doszyłam też złote koraliki. Całość wygląda następująco:
PS. Obiecuję, że następne zdjęcia będą z pleneru i w całej okazałości;-) jak tylko się zrobi ładniejsza pogoda:-)!
Przepięknie, masz dar kobieto!!!
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy fantastyczny:) czekam na zdjęcia z pleneru:)
OdpowiedzUsuńTy to masz naprawdę talent :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że bardzo ciekawa przeróbka - nowa bluzeczka wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-)
Usuń