poniedziałek, 6 października 2014

Oversize me - wersja bordo

Ostatnio poczułam jak to jest, jak kogoś dotyka prawdziwa inspiracja;-) przeglądając nową kolekcję Zary, zwróciłam uwagę na prostą bluzkę oversize w kolorze bordo i postanowiłam, że muszę ją odtworzyć po mojemu;-) Nie potrzebowałam zatem żadnego wykroju, kupiłam potrzebne sprzęty i zabrałam się do dzieła. Bluzka powstała z modnej i wszędzie lansowanej pianki neoprenowej, ale oczywiście, nie obyło się u mnie bez szyciowych przygód. Początkowo moja maszyna wcale nie chciała przyjąć do wiadomości, że neopren jest modny i że musi coś z niego powstać. Pętelki, ominięte oczka, urywające się nitki...jakaś katastrofa! Nie pomogło wymienienie igły na specjalną do dzianin o odpowiedniej grubości. "No trudno, najwyżej uszyję ją ręcznie, nie  ma przecież tego aż tyle"- pomyślałam...Jednak wcześniej zaczęłam szukać ratunku na forach krawieckich. Dzięki wskazówkom z internetu, spróbowałam wymienić też nitkę na elastyczną oraz ponowne przewertowanie instrukcji obsługi maszyny i dobranie odpowiedniego elastycznego ściegu.
Bluzka powstała z dwóch identycznych części, a wykrój wyglądał jak na bluzkę z krótkim rękawem, gdyż chciałam zrobić obniżone rękawy. Dodatkowo, z dwóch prostokątów doszyłam rękawy. 
Dekolt oraz brzegi pozostawiłam nieobrzucone, gdyż neopren właśnie w taki sposób jest często szyty.









Oto moja inspiracja:

Źródło: www.zara.com

26 komentarzy:

  1. Zdziwiłaś mnie pisząc, że maszyna się buntowała. Nic to, efekt naprawdę świetny! A foty u mnie na dzielni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, bo materiał jest baaaardzo gruby i "mięsisty", więc coś nie współpracowała. Ale mam też cieńszy w kolorze kawy z mlekiem i myślę, że z nim pójdzie łatwiej:-) foty na dzielni!

      Usuń
  2. cudowna bluza :) Kolor idealnie pasuje do Twojej urody :) Wyglądasz ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. koszt tej bluzki w Zarze to pewnie jakies 160zl a ile materiał na nią kosztował? napewno dużo mniej, a efekt lepszy od inspiracji!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za materiał zapłaciłam jakieś kilkanaście złotych, więc szycie się opłaca!!!;-)

      Usuń
  4. Bardzo fajnie wygląda doszyta część rękawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna! Też musze uszyc coś z tej tkaniny, bo bardzo podoba mi sie jak się układa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie jeszcze czeka ten sam materiał, tylko inny kolor i z niego powstanie spódnica z koła:-)

      Usuń
  6. Surowe brzegi wyglądają tu bardzo dobrze, zwiewnie. Po jakimkolwiek wykończeniu mogłoby być gorzej;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja mama ma już taką manię, że gdy widzi coś, co najprawdopodobniej jest zrobione w bardzo prosty sposób zwykle mówi: ''Dziecko, uszyję Ci takie same'. I w większości przypadkach ma rację! :) Wystarczy skrawek dobrego materiału i chęci. Co nie zmienia faktu, że ja i moje dwie lewe ręce + maszyna to chyba nie jest najlepsze połączenie.
    Natomiast co do koszulki - mistrz, fach w ręku i w ogóle pełen profesjonalizm! :) Podziwiam bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mamy zazwyczaj mają rację:-)))) cieszę się, że się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  9. REWELACJA! I myślę, że przyzna mi to każda osoba, która to zobaczy. Twoja bluzka wygląda nawet lepiej niż ta z Zary :)
    Zapraszam do mnie :)
    http://madebybenia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna bluzka! Wyszła Ci lepiej niż ta zarowa :) Ja sama pianki jeszcze nie szyłam, ciekawa jej jestem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!!! ja właśnie skończyłam spódnicę z półkola też z pianki i tym razem obyło się bez problemów:-)

      Usuń
  11. świetna bluzka :) perfekcyjnie odtworzyłaś swoją inspiracje. dobrze że nie wykańczałaś, dzięki temu wygląda ciekawiej :).

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam takie proste rzeczy, stylowe i eleganckie, a bluzka ze spodniami wygląda oszałamiająco :)

    OdpowiedzUsuń