poniedziałek, 25 listopada 2013

Bo liczy się metka!

No i są! Dotarły dokładnie dziś, czyli w moje imieniny - bo taki był cel! Mój kochany Mąż, Poczta Polska i Drukarnia z Allegro spisali się na medal i świetnie zmieścili się w czasie:-) Od dziś do uszytych ubrań będę wszywać moje prywatne wszywki, na których zawarte jest logo oraz nazwa bloga:-)
Wyglądają super! Wszywka ma wymiar 2,5cmx5cm, zatem będzie można je wszywać poprzecznie i podłużnie:-) Już się nie mogę doczekać, kiedy wszyję pierwszą!





Korzystając z okazji, życzę wszystkim Katarzynkom wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!!!1

środa, 13 listopada 2013

Przeróbka t-shirta na bokserkę

Jak w tytule, dziś pokaże prostą przeróbkę t-shirta na bokserkę. Bluzka należy do mojej koleżanki z pracy, Ewy, która przeprowadza się na MALTĘ!!! A na wyspie - jak wiadomo - jest gorąco i panuje iście śródziemnomorski klimat, więc bluzka bez rękawów i z większym dekoltem na pewno się przyda:-) Ewa podrzuciła mi też bluzkę, która miała służyć za wzór.
Poniżej oryginalna wersja:


 Tu bluzka, która służyła za model:



Jak widać t-shirt było po kilka centymetrów za szeroki po obu stronach. Odrysowałam szerokość, wycięłam nadmiar materiału, a górę o odwzorowałam według modelu.

 Na końcu gotowa wersja:-) W sam raz na upały:-)


Jeszcze tylko małe westchnienie na temat widoków, jakie niedługo będą Ewie towarzyszyć. Będziemy tęsknić!!!


A ja już od dziś szukam tanich lotów na Maltę;-)

piątek, 8 listopada 2013

Granatowo mi!...czyli sukienka z Burdy

Zaczęły się chłodniejsze dni, przyszła jesień, dni są już krótsze i smutniejsze, a więc jakoś trzeba upiększyć sobie życie;-) Ja na pocieszenie sprawiłam sobie sukienkę, którą mogę skategoryzować jako mój pierwszy typowo jesienny "uszytek". Powstała już jakiś czas temu, ale czekałam na ładną pogodę - i dziś było cudownie, więc są i zdjęcia!:-) Jest to sukienka z Burdy z 11/2012 Model 121,  czyli klasyczna rozkloszowana sukienka. Zmieniłam jedynie rękaw z długiego na 3/4. W Burdzie model wykonany był z tafty, ja poszłam w bardziej lekki materiał. Generalnie, ciuszek zaliczam do udanych - końcowy efekt wyszedł zbliżony do oryginału i takiego efektu oczekiwałam.



  




 
  
I na koniec zdjęcie z procesu tworzenia, gdy sukienka była w powijakach;-)