wtorek, 28 października 2014

Ołówkowo-asymetryczna...

Ta spódnica miała powstać już dawno temu. Nie tylko materiał kupiony za grosze przeleżał w szafie ponad rok, bo także gotowy uszytek czekał kilka weekendów na sfotografowanie. W ten weekend w Krakowie miało być słonecznie, no i było...ale tylko według prognozy pogody w internecie. Nie czekając dłużej, postanowiliśmy jednak zrobić zdjęcia w totalnym zimnie i smogo-szarości...
Bohaterką dzisiejszej prezentacji jest spódnica-mix. Tył uszyłam na podstawie  modelu 3A z ostatniego numeru Szycia Krok po Kroku (2/2014), asymetryczny przód skroiłam sama.





Najpierw wykroiłam wszystkie fragmenty spódnicy, brzegi obszyłam zygzakiem i następnie ściegiem prostym zszyłam je ze sobą. Pasek o długości talii+15 cm więcej podłożyłam flizeliną i również obszyłam zygzakiem, następnie złożony na pół przyszyłam do całości. Pasek był dłuższy, jakby zakładany i na tej części zrobiłam dziurki na guziki. W wersji wewnętrznej paska również doszyłam guzik, który ma za zadanie przetrzymać spódnicę na swoim miejscu.



poniedziałek, 6 października 2014

Oversize me - wersja bordo

Ostatnio poczułam jak to jest, jak kogoś dotyka prawdziwa inspiracja;-) przeglądając nową kolekcję Zary, zwróciłam uwagę na prostą bluzkę oversize w kolorze bordo i postanowiłam, że muszę ją odtworzyć po mojemu;-) Nie potrzebowałam zatem żadnego wykroju, kupiłam potrzebne sprzęty i zabrałam się do dzieła. Bluzka powstała z modnej i wszędzie lansowanej pianki neoprenowej, ale oczywiście, nie obyło się u mnie bez szyciowych przygód. Początkowo moja maszyna wcale nie chciała przyjąć do wiadomości, że neopren jest modny i że musi coś z niego powstać. Pętelki, ominięte oczka, urywające się nitki...jakaś katastrofa! Nie pomogło wymienienie igły na specjalną do dzianin o odpowiedniej grubości. "No trudno, najwyżej uszyję ją ręcznie, nie  ma przecież tego aż tyle"- pomyślałam...Jednak wcześniej zaczęłam szukać ratunku na forach krawieckich. Dzięki wskazówkom z internetu, spróbowałam wymienić też nitkę na elastyczną oraz ponowne przewertowanie instrukcji obsługi maszyny i dobranie odpowiedniego elastycznego ściegu.
Bluzka powstała z dwóch identycznych części, a wykrój wyglądał jak na bluzkę z krótkim rękawem, gdyż chciałam zrobić obniżone rękawy. Dodatkowo, z dwóch prostokątów doszyłam rękawy. 
Dekolt oraz brzegi pozostawiłam nieobrzucone, gdyż neopren właśnie w taki sposób jest często szyty.









Oto moja inspiracja:

Źródło: www.zara.com

piątek, 3 października 2014

Chcesz mieć swoją pracownię krawiecką? Weź dotację!

Niedawno zgłosiła się do mnie firma http://maszynydoszycia.eu/ o pomoc przy propagowaniu ciekawej, moim zdaniem, akcji. Chodzi o pomoc przy otwarciu własnego zakładu krawieckiego, który dla wielu ludzi pozostaje w sferze marzeń ze względu na brak wystarczających funduszy na zrealizowanie tego projektu. Tutaj częściowo można uzyskać wsparcie od urzędów pracy, które przyznają dotacje na otwarcie własnego biznesu dla osób, które:
- mają status bezrobotnego,
- prawidłowo (i skutecznie) wypełnią wniosek o taką dotację.
Kilkunastostronicowy wniosek może zniechęcać do startowania w wyścigu o takie fundusze. Bezpłatną pomoc dla takich osób oferuje firma Eversun z Gdańska, która również w swojej branży posiada hurtownię sprzedające maszyny do szycia. Aby uzyskać pomoc w wypełnieniu wniosku wystarczy napisać na: kontakt@maszynydoszycia.eu i przesłać wniosek w formie elektronicznej. Warunkiem darmowej pomocy ze strony firmy jest deklaracja, że w razie otrzymania dotacji część wyposażenia zostanie zakupiona w tej hurtowni. W przeciwnym wypadku, osoba starająca się o dotację nie ponosi żadnych kosztów ani zobowiązań. Jeśli ktoś zamierza otworzyć taki biznes w przyszłości, to warto spróbować!