Lato prawie w pełni, a więc czas na letnie sukienki. W pierwszej kolejności postanowiłam uszyć sukienkę w kształcie mocno rozkloszowanego A. Po pierwsze, bo nigdy takiej nie szyłam, a po drugie, bo taki krój ładnie się układa i prezentuje.
Sukienkę szyłam według własnego wykroju z dzianiny w kolorze amarantowym (zużyłam około metr materiału). Zaczęłam od wykroju góry, nieco mocniej rozszerzając dół sukienki. Dzianina jest bardzo miękka, miła dla ciała i nie bardzo gniotliwa, a więc idealna na letnie spacery.
Szyło się miło, materiał nie sprawiał problemów, jedynie moja maszyna-staruszka coraz częściej przejawia oznaki starzenia - dla przypomnienia, wszystkie moje rzeczy powstają na 30-letnim Łuczniku;-) ostatnio buntuje się pedał zasilania, który co jakiś czas nie łączy i trzeba nim porządnie potrząsnąć, żeby przywołać go do porządku..;-)
A zdjęcia powstały w moim "awaryjnym" i niezawodnym miejscu - bo przecież Wisła zawsze będzie płynąć;-)
Śliczna sukienka! I kolor oczywiście :) bardzo lubię ten krój
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńRzeczywiście wygląda na bardzo wygodną!! :) A kolor jak najbardziej na lato :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, że wygodna:-)
UsuńBardzo energetyzujący kolor, idealnie na lato. Krój też bardzo ładny, taki dziewczęcy - bardzo takie lubię ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka :) Wyglądasz w niej świetnie. Krój niby prosty a efektowny. Też mam w szafie amarantową dzianinę i chciałabym uszyć kolejną (!) sukienkę, ale mój M marudzi, że nudna już jestem z tymi kieckami :)
OdpowiedzUsuńKiecek nigdy za dużo! mój mąż już też to musiał zrozumieć;-)
UsuńBardzo ładnie Ci wyszła ta sukieneczka! Fajnie się układa, a kolorek wiosenny i bardzo Ci pasuje :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję - bardzo mi miło:-)
UsuńFajny fason i bardzo energetyczny kolor :)Dzianina chyba bardziej zwarta i grubsza bo ładnie się układa i nie faluje przy podłożeniu dołu.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, dzianina grubsza, bo się nie falowała. Nie lubię tych falujących;-)
Usuńśliczna sukienka! :-)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor! Sukienka bardzo ładnie się układa, idelanie wybrałaś długość rękawów
OdpowiedzUsuńdziękuję - co do rękawów, to wahałam się, czy robić 3/4 czy może takie przed łokieć i chyba dobrze zrobiłam:-)
UsuńZgadzam się:) Ładnie się układa i prezentuje, a do tego jak swobodnie się człowiek czuje wiosną i latem w sukienkach o takim kroju :)
OdpowiedzUsuńoj tak, jest fajnie, swobodnie i przewiewnie:-)
UsuńCzesto tak niewiele trzeba, zeby ciuszek wygladal efektownie. Fajny kolor, odpowiedni fason i kiecka jak marzenie.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńŚliczna sukienka, świetny krój. Bardzo ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Fotograf się ucieszy, że ktoś też docenia jego pracę:-)
UsuńProsta ale jakże urocza sukienka :) Pięknie w niej wyglądasz zwłaszcza w tej scenerii :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!!!!
UsuńNo, w trawie nie zginiesz! A i łatwiej wyłowić z Wisły, gdyby zaszła potrzeba ;-))
OdpowiedzUsuńTo chyba sukienka na godzinkę szycia :-)
hehe, dokładnie - w niej nie zginę:-) samego szycia na około godzinę i trzeba jeszcze krojenie doliczyć.
OdpowiedzUsuń