czwartek, 12 grudnia 2013

Nie dałam się dzianinie!

To jest dla mnie historyczny moment. Po raz pierwszy uszyłam coś z dzianiny;-) naczytałam się wielu negatywnych opinii na temat tego materiału, że źle się szyję, że robią się falowania, itp. Wzięłam sobie do serca wszystkie rady, kupiłam specjalne cienkie igły do szycia dzianin i w pogotowiu miałam przygotowany cienki pergamin do ewentualnego wspomagania się i podkładania pod materiał, gdyby jednak krzywo się szyło. A więc do szycia tego typu materiału nie wystarczy tylko dobra maszyna;-) takie znajdziecie tutaj. Muszę przyznać, że nie było tak źle. Ja nie dałam się dzianinie, a dzianina nie dała się zniszczyć;-))) I w ten oto sposób powstała bluzka z równie historycznego numeru Burdy (model 121) z 10/1998 roku. Tak na marginesie, takie starsze numery można kupić na Hali Targowej w weekendy.
Bluzkę uszyłam sobie na nasz wspomniany w poprzednim poście wypad na Wyspy. Milutka dzianina okazała się bardzo wygodnym i ciepłym materiałem. A że można było ją użytkować na prawą i lewą stronę (prążki brzoskwiniowo-czarne lub czarno-brzoskwiniowe), z kontrastowego do całości wzoru doszyłam małą kieszonkę. Wykończenie dekoltu i kieszonkę usztywniłam flizeliną.








I jeszcze dwa zdjęcia z szycia:




Również z dzianiny uszyłam szal dla mojej przyjaciółki Asi, u której zatrzymaliśmy się w Oxfordzie. Komin przyozdobiłam kokardkami.



18 komentarzy:

  1. dzianina nie jest taka zła :) śliczny sweterek i szal

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Jak się okazało, nie jest rzeczywiście taka zła!

      Usuń
  2. Super Ci wyszła :) pięknie w niej wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Coz za nostalgia i rozmarzenie w oczach . . .

    Co do bluzeczki to jak zwykle bez najmniejszych zastrzezen. Elegancja i powab.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję;-) tą nostalgię spowodowała angielska pogoda;-)

      Usuń
  4. Śliczna bluzeczka wyszła no i świetna ta dzianina, co to? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Materiał to dzianina bawełniana z dodatkiem lycry (2%). Jak chcesz, to podam Ci namiary na na użytkownika Allegro, od którego ja kupiłam.

      Usuń
    2. Podaj :) Możesz na maila jak nie chcesz tutaj reklamy robić kontakt[malpa]zygzakiem.art.pl

      Usuń
  5. Hej, ja tez się obawiam dzianin ale już mam kupiona dresówkę i muszę sie za nią wziąć.
    Mam tylko pytanie bo widzę, że Twoje podkroje do rękawów chyba nie są jakoś szczególnie
    profilowane t.j. czy masz przód głębszy niż tył- czy w takich materiałach to nie ma znaczenia.
    Bluzeczka i spodniczka z poprzedniego postu baardzo ladne, czekam na więcej takich modeli.
    Pozdrawiam
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też muszę się wziąć za dresówkę, bo ostatnio wiele fajnych modeli widziałam;-) Co do rękawa, to ogólnie całość odrysowywałam z Burdy, więc nie wiem czy jest on profilowany czy bardziej klasyczny. Wykrój wyglądał tradycyjnie, czyli zakończony półkolem. Dziękuję!

      Usuń
  6. Bardzo mi się podoba materiał - te prążki. Fajnie je wykorzystałaś, robiąc kieszonkę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komin też sama robiłaś? Jeśli tak to jest przepiękny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, też robiłam go sama - i była to dość szybka akcja;-)

      Usuń